2. Energia i blokady

Energia jest wszystkim, co nas otacza. Jednocześnie my jesteśmy energią. Materia to nic innego jak zagęszczona energia. Ta energia płynie, rusza się. Gdy patrzymy na przykład na stół, nie widzimy ruchów energii, gdyż gołym okiem nie potrafimy tego dostrzec. Ale gdybyśmy mogli zobaczyć ten stół na poziomie atomów, to ujrzelibyśmy taniec tych cząsteczek. Nawet twardy diament jest ciągle w ruchu. Szybszy lub wolniejszy ruch molekuł decyduje o właściwościach substancji, np. stanie stałym czy ciekłym. Ciało ludzkie to piękny przykład poruszania się energii: składamy się gazów (np. tlenu), płynów (krwi) oraz substancji w stanie stałym (kości).

Główną zasadą przemieszczania się energii jest jej przepływ z miejsca, gdzie jest jej dużo, tam, gdzie jest jej mniej. Wysokie ciśnienie „przesuwa się” w kierunku niższego. Energia płynie tam, gdzie jest potrzebna i gdzie jest dla niej miejsce – jak woda na niżej położone miejsca. Ta zasada działa także u ludzi. Przykład: wyobraź sobie, że jesteś w pokoju z charyzmatyczną (i energetycznie silną) osobą. Jeśli Ty w danym momencie nie czujesz się za dobrze (jesteś także energetycznie osłabiony), to energia silniejszej osoby przemieści się w Twoje pole energetyczne czy aurę i czy chcesz tego, czy nie, to na Ciebie wpłynie.

Ruch energii to też wskazówka dla nas jak żyć: robić to co daje nam radość i energię czyli podążać wraz z kierunkiem energii zamiast budować zapory (np. blokady emocjonalne). Budowa każdej zapory, szczególnie emocjonalnej, wymaga energii. Przykład: budowa zapory na rzece. Po kosztownie energetycznym postawieniu tej przeszkody energia jest też potrzebna do uchronienia jej przed pęknięciem pod naporem coraz większej ilości wody. Woda nie przestaje jednak płynąć, a w rezultacie napór wody rozmywa brzegi rzeki i opływa tamę dookoła. Nadmiar wody może także spowodować, że popłynie ona nad zaporą, co czyni ją bezużyteczną. Zdarza się też, że tama pęka w wyniku braku wystarczającej energii do jej podtrzymania.

Tak też jest w życiu. Wyobraź sobie, że próbujesz trzymać swoje emocje w ryzach. Przykładowo jesteś na kogoś zły, ale uważasz, że Ty tak nie możesz postępować (być zły) i że tak naprawdę taki nie jesteś. To przeświadczenie to Twoja zapora. Ona może długo przetrwać, ale pewnego dnia pojawi się jeszcze więcej złości i tama pęknie. Najczęściej wtedy „wybuchamy”. Jeśli Twoja zapora jest bardzo mocna i przez długi czas powstrzymywała złość, możliwe, że ta złość zamiast wydostać się z Ciebie, rozleje się po Twoim ciele i znajdzie inne wyjście, np. jako dolegliwość czy choroba. Aby dać naturalne ujście negatywnym emocjom, wcale nie trzeba „sobie ulżyć” i rzucić w czyjąś stronę ostre słowa. Jest na to wiele innych sposobów, np. otwarta rozmowa i przekazanie innej osobie, co jej zachowanie robi z Tobą. Innymi przykładami emocjonalnych zapór mogą być dogmaty, nienaruszalne przekonania wynikające z wychowania, wyniesione ze szkoły itd. Dobra wiadomość jest taka, że blokady to też energia, która może inaczej płynąć.

chakraEnergia nie lubi stagnacji. Przykładem może być garaż pełen rzeczy, najczęściej niepotrzebnych. Gdy do niego wchodzimy czy nawet tylko na niego patrzymy, sami czujemy stagnację. Jeśli zdecydujemy się oczyścić pomieszczenie, powyrzucać niepotrzebne rzeczy, to energia, tak jak świeże powietrze, też popłynie wolnym nurtem.

Nie rozstrzygam, czy blokady są dobry czy złe, nawet jeśli mogą prowadzić do chorób. To po prostu sytuacja, która zaistniała w danym momencie, i która zawsze może zostać zmieniona. Energia zawsze czeka w gotowości, aby popłynąć w nas pełnym, silnym nurtem. Można zrobić miejsce i pozwolić jej na to. Wszyscy o tym wiemy, ale czasem trudno do tego dopuścić. Dlaczego? Najczęstszą przyczyną jest wygoda: nie musimy sami myśleć i decydować. I ta postawa również nie jest ani dobra, ani zła. To sytuacja w danej chwili i nic więcej.

O energii i jej aspektach można pisać w nieskończoność. Na tej stronie będzie ona bardzo często główną bohaterką.

Teraz podsumujmy w paru punktach podsumowanie ten pierwszy wpis o niej:
– Wszystko jest energią.
– Ty jesteś energią.
– Energia zawsze „płynie”.
– Energia „płynie” wszędzie.
– Energia jest neutralna: nie jest ani dobra, ani zła.
– Energii nie można na stałe blokować, można zmienić jej kierunek.
– Płynięcie wraz z prądem energii jest najłatwiejsze.

Tu jest pierwsze ćwiczenie.