Poniżej znajdą Państwo opis tytułowego ćwiczenia. Polecam również zapoznanie się z krótkim teoretycznym wstępem mówiącym o świadomości układów oddechowego, krążenia i trawiennego.
Podczas oddychania powietrze wchodzi do naszych płuc. Droga, którą odbywa, prowadzi przez nos lub usta, gardło, krtań, tchawicę, oskrzela, by wreszcie trafić do celu. Najważniejszy dla nas składnik – tlen – zostaje odfiltrowany. Filtracja odbywa się właśnie w płucach, które przekazują tlen do krwi dzięki różnicy ciśnień. Ta wysoko natleniona krew zostaje następnie przepompowana przez serce do całego organizmu. W drodze powrotnej krew pobiera z komórek m.in. dwutlenek węgla, który jest wydalany przy wydechu. Wdychamy tlen i wydychamy dwutlenek węgla. Przez nasze płuca przechodzi codziennie około 11 tys. litrów powietrza, robimy to wszystko automatycznie.
Poniżej przedstawiam ćwiczenie, które uświadamia nam istnienie tego niesamowitego procesu ten niesamowity proces. Pomaga ono zintegrować się z oddychaniem oraz całym procesem metabolicznym (przemianami chemicznymi i energetycznymi w organizmie). Warto je wykonywać codziennie. Wystarczy parę oddechów, aby odczuć duże pozytywne efekty zdrowotne i duchowe – dzieje się tak już poprzez samą świadomość tego procesu. Nie bez przyczyny w Tybecie uważają, że oddech jest łącznikiem między ciałem i duszą.
Ćwiczenie:
- Rozluźnij się, odpręż. Proszę nie skupiać się za bardzo ani nie starać. To przeszkadza J. To nie egzamin, nie chodzi o wyniki, a o przyjemność.
- Wciągnij powietrze i wyobraź je sobie jako piękny, lekko czerwony strumień.
- Zobacz w wyobraźni i poczuj, jak ten czerwony strumień poprzez nos lub usta i gardło dochodzi do płuc, a następnie rozchodzi się w Twoim ciele dalej.
- Powietrze, które zostało w płucach, zamienia się w niebieskie.
- I to niebieskie powietrze wydychasz.
Warto parę razy tak pooddychać, uświadamiając sobie przemiany zachodzące w całym ciele.
Ćwiczenie można robić praktycznie wszędzie, siedząc przed TV, stojąc w kolejce do kasy lub też będąc na spacerze z psem. Warto ustalić sobie moment, w którym codziennie je wykonujemy, np. zaraz po przebudzeniu czy przy porannej herbacie albo kawie. Powodzenia!
Linki do kolejnych ćwiczeń z tej serii: